środa, 7 października 2015

Zawieszam bloga.


     Po długich przemyśleniach postanowiłam zawiesić prowadzenie bloga na jakiś czas z powodu braku czasu na pisanie jakichkolwiek notek. Publikowanie notek 2 razy na miesiąc to zdecydowanie za mało.
Kiedy wrócę mam nadzieję że będę miała więcej pomysłów na notki i dużo bardziej zadbane włosy. :)
Oczywiście wszystkie moje wpisy pozostaną na swoim miejscu. :)

Pozdrawiam,
  Anett.

wtorek, 18 sierpnia 2015

Niedziela dla włosów (7)

  Dzisiejsza NDW będzie baardzo krótka. Niestety została przełożona na poniedziałek z powodu długiego weekendu.

  Tej NDW postanowiłam nie kombinować i postawić na coś prostego.
Na początku umyłam włosy odżywką, następnie nałożyłam na nie maskę Alterra granat i aloes wymieszaną ze szczyptą skrobi ziemniaczanej. Po 20 minutach spłukałam. Do ostatniego płukania użyłam wody z dodatkiem soku z cytryny.

Następnego dnia włosy wyglądały tak:


Włosy po skrobi stały się miękkie, wizualnie grubsze, nie puszyły się, lekko rozluźnił się skręt co widać na zdjęciu powyżej.

  Skrobię ziemniaczaną stosuję sporadycznie od kilku miesięcy i myślę, że z czystym sumieniem mogę ją polecić tym, którzy rozpoczynają walkę o długie i piękne włosy. :)

    Pozdrawiam,
  Anett

niedziela, 9 sierpnia 2015

Niedziela dla włosów (6)


    Tej NDW z powodu dużych upałów nie miałam ochoty chodzić 2-3 godziny z olejem na włosach. Dlatego postanowiłam wykorzystać maskę Isana Professional, Oil Care, Effektiv - Kur (Kuracja do włosów z olejkiem arganowym). Polubiłam ją od samego początku, ponieważ bardzo dobrze się sprawdzała na moich kręconych włosach. Niestety czasami puszyła mi włosy. Być może było to spowodowane zbyt dużą ilością nakładaną na włosy.
   Maskę nałożyłam na ok. 30 minut, następnie zmyłam szamponem Alterry Granat i aloes. Na osuszone ręcznikiem włosy nałożyłam ostatek maski Biovax z proteinami mlecznymi. Po 20 minutach spłukałam i nałożyłam odżywkę b/s Naturia z miodem i cytryną aby lepiej było je rozczesać. Gdy włosy trochę podeschły sporządziłam mgiełkę mieszając ze sobą wodę, olejek Alterra i odżywkę b/s, zrosiłam nią włosy i rozczesałam.

     Włosy po wyschnięciu były naprawdę dobrze nawilżone i dociążone, nie puszyły się praktycznie wcale, dobrze się układały i nabrały blasku.

   Następnego dnia rano również spryskałam włosy tę samą mgiełką i po kilku minutach rozczesałam. Przed stylizacją prezentowały się tak:


     Następnie wklepałam w końcówki serum do włosów z olejkiem arganowym Bioelixire. Na włosy od ucha w dół nałożyłam niewielką ilość odżywki oraz żelu do włosów Artiste. Po stylizacji wyglądały tak:



   Myślę, że połaczenie Kuracji Isany z maską Biovaxa to strzał w 10. Obie maski dobrze sprawują się na moich włosach solo, ale połączone robią z moimi włosami coś niesamowitego. :)

  PS. postaram się dzisiaj lub jutro dodać jakąś notkę, ponieważ ostatnio znajduję czas tylko na napisanie notki z NDW. :D

Pozdrawiam,
       Anett. :)

niedziela, 2 sierpnia 2015

Niedziela dla włosów (5) Półprodukty z kuchni.

    Na początku mojego włosomaniactwa po raz pierwszy wypróbowałam kakao na moje wysokoporowate włosy przygotowując płukankę z łyżki kakao na ok 700 ml gorącej wody. W tamtym czasie moje włosy bardzo polubiły się z kakao dodawanym do różnego rodzaju masek i odżywek. Ale jak to ja, postanowiłam wypróbować coś nowego a kakao odeszło 'w zapomnienie'. Kilka dni temu, wiedząc, że nie będę miała w tym tygodniu zbyt dużo czasu dla moich włosów,  postanowiłam, że tej NDW wypróbuję kakao jeszcze raz aby sprawdzić, czy działa na moje włosy tak samo jak kiedyś.

  Jak już powyżej wspomniałam, tej NDW nie miałam zbyt dużo czasu na włosy, więc nie nakładałam nic przed myciem.Tym razem włosy umyłam końcówką odżywki Garnier Fructis Goodbye Damage oraz Joanna Naturia z lnem i rumiankiem a skórę głowy szamponem przeciwłupieżowym Nizoral. Na umyte i osuszone bawełnianą koszulką włosy nałożyłam mieszankę ok. pół łyżeczki kakao z odżywką Alterra Granat i Aloes, po 10 minutach spłukałam. Do ostatniego płukania użyłam wcześniej przygotowanej płukanki z płatków owsianych.

Włosy po wyschnięciu były bardzo gładkie, nie puszyły się prawie wcale, były dość dobrze nawilżone i dobrze się układały. Nabrały także blasku. Niestety na zdjęciu tego nie widać.

niedziela, 26 lipca 2015

Niedziela dla włosów (4)

    Dawno mnie tutaj nie było, ponieważ miałam chwilowe problemy ze zdrowiem i za dużo obowiązków których nie byłam w stanie pogodzić z prowadzeniem bloga.  Po dwumiesięcznej przerwie wracam na bloga z nową niedzielą dla włosów.

    Tej NDW postanowiłam sporządzić serum olejowe  mieszając ze sobą 10 ml wody, 10 ml odżywki Joanna Naturia z miodem i cytryną i ok 10 ml oleju lnianego dodając do tego 3 krople mleczka pszczelego w glicerynie. Po około 30 minutach serum zmyłam szamponem Alterra granat i aloes i nałożyłam maskę również z tej samej serii. po 15 minutach spłukałam.

 Włosy po wyschnięciu były miłe w dotyku, błyszczące i trochę napuszone ale po stylizacji było już ok. :)




środa, 20 maja 2015

Niedziela dla włosów (3)


    Tej niedzieli a właściwie soboty po kilkutygodniowej przerwie postanowiłam odżywić moje włosy nakładając na nie olej lniany, maskę Alterra oraz maskę Biovax. Przyznam, że ostatnimi czasy zaniedbałam swoje włosy.

    Moją NDW rozpoczęłam od nałożenia na całą długość włosów oleju lnianego wymieszanego z maską Alterra granat i aloes. Po ok godzinie umyłam włosy dwukrotnie szamponami które od dawna próbuję skończyć. ( Garnier Fructis i Babydream) Na osuszone ręcznikiem włosy nałożyłam maskę Biovax z proteinami mlecznymi. Po ok 20 minutach spłukałam włosy i nałożyłam odżywkę b/s Joanna Naturia.

  Kiedy włosy wyschły były bardzo błyszczące, miękkie, mniej się puszyły i wyglądały na zdrowsze.


   Włosy na drugi dzień w naturalnym świetle.Niestety zdjęcie robione telefonem dlatego takie niewyraźne.

niedziela, 12 kwietnia 2015

Niedziela dla włosów (2)

      W tym tygodniu mój wybór padł na olej, maskę i płukankę szałwiową.

     Zaczęłam od nałożenia na włosy oleju, po czterech godzinach dwukrotnie umyłam włosy szamponem. Na osuszone bawełnianą koszulką włosy nałożyłam maskę  Biovax. po upływie 40 minut spłukałam.  Na ostatnie płukanie użyłam płukanki szałwiowej.
    Włosy stały się błyszczące, lepiej się układały ale niestety trochę puszyły. Zdjęcie robione kilka godzin po umyciu włosów, na następny dzień już się bardziej kręciły. :)



Przepraszam za nie wyraźne zdjęcia, ale aktualnie mam do dyspozycji tylko telefon. 

wtorek, 7 kwietnia 2015

Aktualizacja włosów po dłuższej przerwie.

   W ostatnim czasie zrobiłam sobie przerwę w prowadzeniu bloga z powodu nadmiaru obowiązków. Postanowiłam wrócić i częściej dodawać notki, więc czas na aktualizację włosową.

       W przeciągu ostatnich kilku miesięcy moje włosy miały lepsze i gorsze dni... Raz się puszyły, innym razem były przyklapnięte i bez życia.
  W tym czasie:

  • Stosowałam z przerwami maski Biovax i Alterra; 
  •  Nakładałam oliwę z oliwy i olej lniany;
  • Po każdym myciu nakładałam na zmianę odżywkę Alterra oraz Garnier Fructis Goodbye Damage (próbowałam ją skończyć, ale się nie udało)
  • Biorę żelazo w tabletkach ze względu na anemię;
  •  Przez niecały miesiąc piłam skrzyp i pokrzywę;

     Zdjęcia z tego okresu;








    Na zdjęciach widać, że kondycja włosów zdecydowanie się poprawiła. Zauważyłam, że lepiej się układają i mniej puszą. Niestety przez te kilka miesięcy moje włosy urosły tylko 3 cm (być może jest to spowodowane nadmiernym wypadaniem włosów.)
 Zdjęcia nie są robione w równym odstępie czasu , jedne są z początku, inne z końca miesiąca...


niedziela, 29 marca 2015

Niedziela dla włosów (1)

     Dawno mnie tutaj nie było, ponieważ nie miałam czasu oraz pomysłów na notki. Dziś postanowiłam rozpocząć niedzielę dla włosów.

    Moją NDW rozpoczęłam w sobotę, ponieważ w tym dniu mam najwięcej czasu aby zająć się włosami. Mój wybór padł na olej lniany. Nałożyłam go na lekko zwilżone włosy i przykryłam czepkiem oraz czapką. Po ok. 2 godzinach na naolejowane włosy, na ok 15 minut, nałożyłam odżywkę, następnie umyłam włosy dwa razy szamponem, odsączyłam nadmiar wody, rozczesałam i nałożyłam maskę Biovax. Po 30 minutach spłukałam i nałożyłam na włosy odżywkę b/s Joanna Naturia.
   Następnego dnia po rozczesaniu włosów i wystylizowaniu wyglądały tak:




Włosy stały się miękkie, lejące i błyszczące. Byłam przekonana, że tyle produktów je obciąży. Na szczęście tak się nie stało. :)


Ps: Od kwietnia postaram się dodawać więcej postów.  :) W następnej notce krótko streszczę moją pielęgnacje w ciągu ostatnich kilku miesięcy nieobecności na blogu.