W ostatnim czasie zrobiłam sobie przerwę w prowadzeniu bloga z powodu nadmiaru obowiązków. Postanowiłam wrócić i częściej dodawać notki, więc czas na aktualizację włosową.
W przeciągu ostatnich kilku miesięcy moje włosy miały lepsze i gorsze dni... Raz się puszyły, innym razem były przyklapnięte i bez życia.
W tym czasie:
- Stosowałam z przerwami maski Biovax i Alterra;
- Nakładałam oliwę z oliwy i olej lniany;
- Po każdym myciu nakładałam na zmianę odżywkę Alterra oraz Garnier Fructis Goodbye Damage (próbowałam ją skończyć, ale się nie udało)
- Biorę żelazo w tabletkach ze względu na anemię;
- Przez niecały miesiąc piłam skrzyp i pokrzywę;
Zdjęcia z tego okresu;
Na zdjęciach widać, że kondycja włosów zdecydowanie się poprawiła. Zauważyłam, że lepiej się układają i mniej puszą. Niestety przez te kilka miesięcy moje włosy urosły tylko 3 cm (być może jest to spowodowane nadmiernym wypadaniem włosów.)
Zdjęcia nie są robione w równym odstępie czasu , jedne są z początku, inne z końca miesiąca...